Makaronos muszelkos con cieciorkos and paprikos





Znów po prostu.Na szybko bardzo.Właściwie w czasie gdy makaron sie gotuje.Najlepsze do tego są muszelki właśnie, bo cieciorka(ciecierzyca, groch włoski, bo podobno "cieciorka" to samica cieciora.To ptak taki.Też podobno) tak fajnie wchodzi do makaronu i wygląda jak perła w muszli:) ale to takie,wiecie, gadanie.

To ma być na szybko, więc sos pomidorowy może być z papirka.Sproszkowany.Knorra(nie, nie płacą mi za reklame.Niestety)Papryka jedna, ale używacie połowy.Czosnku ząbki dwa, czili troszkę(znów powiadam wam, troszkę to jest max), oregano.
Makaron się gotuje,  a wy smażycie drodzy państwo paprykę, pokrojoną uprzednio w kostkę, do niej dorzucając oregano i jak już będzie miękka-czosnek.Czosnek zawsze na końcu smażenia! Robi sie gorzki jak za długo sie smaży(zupełnie jak ja:))do tego sypiemy nasz sos z papirka, wczesniej zdejmując patelnię z ognia, i dolewamy wody.Mieszamy aż sie zsosi.Się sos zrobi w sensie.No a potem pół puszki cieciorki(ciecierzycy...itd.).Makaron odcedzamy, wrzucamy na patelnie z sosem, mieszamy.I jemy. I znów, jeśli gruba dupa wam nie straszna dajecie baaaardzooo dużo parmezanu.
Czas przygotowania to jakies 15 minut i powiem wam, że warto,bo miło jest.Przepięknie bardzo jest.
Branocos and bonapetitos.

Komentarze

Anonimowy pisze…
Mądra śliczna i jeszcze dobrze gotuje.

Popularne posty